Ogromne, ciągnące się przez kilometry przejście robi ogromne wrażenie. Wykute pod jedną z większych gór trzyma się przy pomocy lodowych filarów: już sam ten "budulec" jest wyraźnym znakiem, że wchodzi się na ziemie Frostguard. Plotki bowiem głoszą, że lodowe dzieci są mistrzami w dziedzinie sztuki z użyciem zamarzniętej wody.
Tak czy owak, ludzie mogą tutaj podziwiać ogromne, piękne, lodowe zdobienia rodem z starych legend i powieści.
Poza tym, prawdopodobnie jest to jedyne przejście do ziem tego przedziwnego ludu. Inne przejścia bowiem chroni ogromna, dziwna bariera, która broni wstępu na święte ziemie Lissandry.