Kolejna brama znajduje się ponad terenami treningowymi i cechami. Brama ta jest niemal taka sama, jak brama na północy: ogromna, bez zdobień. Grube kraty chronią przejścia na najwyższe partie Demacii. Tutaj też znajduje się o wiele więcej straży, a czasem trafią się nawet rycerze lub magowie spacerujący pomiędzy cechami lub wracający z terenów treningowych. Przez to sforsowanie tejże bramy bez zezwolenia jest niemal niemożliwe, a niektórzy nawet powiadają, że graniczy z cudem, nawet, gdy atakują setki i tysiące żołnierzy.